80 lat temu – kara śmierci za pomaganie Żydom:
15 października 1941 r. szef rządu Generalnego Gubernatorstwa wprowadził karę śmierci za pomaganie Żydom, podżeganie do pomocy Żydom, pomoc w pomocy Żydom. Takie przepisy obowiązywały tylko na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców.
80 years ago – the death penalty for helping Jews:
On October 15, 1941, the head of the government of the General Government introduced the death penalty for helping Jews, inciting to help Jews, help in helping Jews. Such regulations were in force only in the Polish territories occupied by the Germans.
Kary za pomoc Żydom. W Polsce-śmierć, a w Europie? Punishments for helping Jews. In Poland-death, and in Europe?
Historia jest nauczycielką życia. A wnioski płynące z tej nauki nie są optymistyczne. Podczas II wojny światowej Polacy masowo pomagali Żydom, za co byli mordowani przez Niemców. W zachodniej Europie nie było wielu chętnych do pomocy Żydom, choć Niemcy nie przewidywali za to kary śmierci jak w Polsce. Dziś to Polacy, a nie mieszkańcy zachodniej Europy, są oskarżani przez Żydów o obojętność oraz współudział w zagładzie Żydów.
Gdy Polacy, pomagając Żydom, ryzykowali śmiercią, to mieszkańcy Europy Zachodniej nie ryzykowali wiele. W Zachodniej Europie Niemcy nie karali śmiercią za pomaganie Żydom, tak też było na Węgrzech i Słowacji. W Belgii za ukrywanie Żyda przewidywano karę pozbawienia wolności lub karano grzywną, nie ma przy tym informacji czy jakiś Belg został ukarany.
We Francji nie było przepisów „penalizujących przejawy pomocy Żydom”. Karano za łamanie innych przepisów, w trakcie pomocy. Najwyższymi karami było pozbawienie wolności na 3 miesiące. Kilka osób trafiło za pomoc Żydom do niemieckich obozów koncentracyjnych.
W Holandii za udzielenie pomocy Żydowi groziła kara pozbawienia wolności, ale najczęściej złapani na tym procederze nie byli karani, a jak ktoś został ukarany, to trafiał do holenderskiego obozu, gdzie warunki były znośne. Pojedyncze osoby trafiły do niemieckich obozów koncentracyjnych.
W „Niemczech nie było żadnej ustawy zabraniającej pomocy Żydom”. Był tylko ogólnik Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) z 24 października 1941 roku dotyczący ścigania „postaw przyjaznych Żydom”. Na podstawie tych przepisów publiczne przyjacielskie kontakty z Żydami zagrożone były aresztem prewencyjnym do 3-miesięcznego pobytu w obozie koncentracyjnym. Wysokie kary były nieczęste, nie było wyroków śmierci. „Również wojskowe prawo karne, które dotyczyło milionów niemieckich żołnierzy, nie przewidywało” kary za pomoc Żydom.
„W Czechach i na Morawach również nie było specjalnego ustawodawstwa penalizującego pomoc Żydom”. Na terenie Czech i Moraw przeżyło tylko 242 Żydów, kilkanaście osób skazanych przez sądy specjalne zostało przez Niemców zabitych za pomoc Żydom.
W Norwegii zabito kilkunastu członków ruchu oporu za pomoc Żydom. W Danii i we Włoszech „pomoc Żydom w zasadzie nie była karana”. Niektórzy duńscy rybacy byli skazani na podstawie przepisów o przemycie ludzi na wyroki do 3 miesięcy pobytu w duńskim areszcie.
Nie było też przepisów penalizujących pomoc Żydom na zajętych przez Niemców w 1941 roku terenach wcześniej okupowanych przez sowietów (na Białorusi i Ukrainie).
Niemieckie przepisy zabraniające pomoc Żydom, niemieckie represje za pomoc Żydom, wprowadzane były tylko tam, gdzie Żydom pomagano, czyli na okupowanych przez Niemców polskich ziemiach. Podczas gdy reszta okupowanej przez Niemców Europy Żydom nie pomagała, Polacy Żydom pomagali i byli za to przez Niemców mordowani. Dziś Żydzi Polaków, a nie mieszkańców innych krajów europejskich oskarżają, o bezczynność lub współudział w holocauście.
Przykładem bohaterstwa Polaków, za które byli bestialsko prześladowani przez niemieckiego okupanta były przepisy niemieckie przewidujące kary dla Polaków za pomoc Żydom. Przepisy te ukazują to, jak w trakcie okupacji, w wyniku niepodporządkowania się Polaków niemieckim przepisom były one zaostrzane – lokalne władze niemieckie na terenach okupowanej Polski nieustannie domagały się zaostrzenia kar wobec Polaków za pomoc Żydom.
14 stycznia 1941 pełnomocnik szefa okręgu na Warszawę wprowadził przepisy zakazujące pomocy Żydom, przewidujące areszt i inne sankcje za złamanie przepisów. 13 lutego 41 pełnomocnik zakazał Polakom handlu lub darowania czegokolwiek Żydom. Za złamanie przepisów przewidywano areszt i grzywny, a dla sprawców w wieku od 14 do 21 lat roboty przymusowe, za czyny dzieci poniżej 14 roku kary ponosili ich rodzice. 3 marca 41 szef okręgu warszawskiego za udzielanie schronienia Żydom wprowadził karę konfiskaty mieszkania. 14 czerwca 1941 władze dystryktu warszawskiego zabroniły udzielać pomocy wysiedlanym Żydów. 22 września 1941 roku gubernator dystryktu lubelskiego zakazał pomocy. Za podwożenie Żydów przewidziano karę konfiskaty pojazdu.
15 października 41 szef rządu Generalnego Gubernatorstwa wprowadził karę śmierci za pomaganie Żydom, podżeganie do pomocy Żydom, pomoc w pomocy Żydom. Takie przepisy obowiązywały tylko na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców, nie było ich w żadnym innym europejskim kraju.
„10 listopada 1941 roku gubernator dystryktu warszawskiego […] zabronił Polakom, pod groźbą kary śmierci, przekazywania Żydom jałmużny i żywności, w tym także dla głodujących żydowskich dzieci”. 10 listopada 41 gubernator dystryktu warszawskiego wprowadził karę śmierci za udostępnianie noclegów, utrzymywanie, podwożenie, dostarczanie żywności. „Od 10 listopada 1941 roku polskim mieszkańcom Warszawy groziła kara śmierci” za udzielanie jałmużny żebrzącym i głodującym dzieciom żydowskim.
Pomimo kary śmierci Polacy ignorowali niemieckie przepisy, co doprowadziło do tego, że tajnym rozporządzeniem 20 grudnia 1941 wprowadzono przepisy upraszczające skazywanie na śmierć Polaków.
5 września 1942 dowódca SS i Policji w okręgu warszawskim przypomniał Polakom w publicznym obwieszczeniu, że wszyscy pomagający Żydom będą karani śmiercią. 21 września dowódca SS i Policji przypomniał lokalnym niemieckim władzom w okupowanej Polsce, że Polacy mają być karani śmiercią za udzielanie chronienia, dawanie żywności, sprzedaż żywności.
Lokalne władze niemieckie przez cały okres okupacji wydawały we własnym zakresie obwieszczenia i przepisy o takiej treści – w 1924 zostały one ujednolicone. 28 października i 12 listopada 1942 roku wyższy dowódca SS i Policji oraz sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa w Generalnym Gubernatorstwie rozporządzeniem wprowadził przepisy przewidujące karę śmierci dla Polaków za pomoc Żydom (dawanie im żywności, wody, udzielanie schronienia, podwózki). Rozporządzenie przewidywało też kary za nie informowanie Niemców o Żydach i wchodzenie gett żydowskich.
Karą za niedoniesienie o ukrywających się Żydach były „policyjne środki bezpieczeństwa”, czyli rozstrzelanie lub wysyłka do obozu koncentracyjnego, czyli długotrwała bolesna śmierć. Kara śmierci dotyczyła nie tylko właściciela domu, ale też wszystkich jego domowników i sąsiadów.
28 października 44 roku dowódca SS i Policji w Generalnym Gubernatorstwie nakazał w rozporządzeniu donoszenie do Niemców o ukrywających się Żydach i Polakach, którzy im pomagają. Karą za nie doniesienie były policyjne środki bezpieczeństwa, czyli zesłanie do niemieckiego obozu koncentracyjnego (oznaczające powolna śmierć w męczarniach) albo natychmiastowe rozstrzelanie. Na podstawie tych przepisów mordowane były rodziny (w tym i dzieci) oraz sąsiedzi Polaków ukrywających Żydów lub im pomagających. Decyzja nawet o daniu Żydowi kromki chleba (nie wspominając o zapewnieniu mu ukrycia) była decyzją nie tylko o własnym samobójstwie, ale również o skazaniu na śmierć własnych dzieci i sąsiadów. Niemców nie interesowało czy świadkowie mieli okazje wiedzieć o złamaniu przepisów, czy nie. Wszyscy byli mordowani przez Niemców, by skutecznie zastraszać Polaków. Warto też pamiętać, że wśród Żydów proszących o pomoc było wielu niemieckich konfidentów, którzy dokonywali prowokacji i wydawali Polaków pomagających Żydom Niemcom.
Więcej o zbrodniach niemieckich na Żydach i Polakach, polskiej pomocy Żydom, można przeczytać w pracy, wydanej nakładem wydawnictwa Zysk, „Kto dopomoże Żydowi” autorstwa doktora Bogdana Musiała.
Jan Bodakowski
History is the teacher of life. And the conclusions drawn from this science are not optimistic. During World War II, Poles helped Jews en masse, for which they were murdered by the Germans. In Western Europe, there were not many people willing to help Jews, although the Germans did not provide for the death penalty for this, as in Poland. Today it is Poles, and not Western Europeans, who are accused by Jews of indifference and complicity in the extermination of Jews.
When Poles risked death to help Jews, the inhabitants of Western Europe did not risk much. In Western Europe, the Germans did not punish people with death for helping Jews, as was the case in Hungary and Slovakia. In Belgium, for hiding a Jew, there was a penalty of imprisonment or a fine, and there is no information as to whether a Belgian was punished.
In France, there were no provisions “penalizing the aid to Jews.” They were punished for breaking other rules while helping. The highest punishments were imprisonment for 3 months. Several people were sent to German concentration camps for helping Jews.
In the Netherlands, helping a Jew was punishable by imprisonment, but most often those caught in this practice were not punished, and when someone was punished, they ended up in a Dutch camp, where the conditions were tolerable. Single people were sent to German concentration camps.
There was no law in “Germany forbidding help to Jews.” There was only the general of the Reich Security Main Office (RSHA) of October 24, 1941, concerning the prosecution of “Jewish-friendly attitudes.” On the basis of these regulations, public-friendly contacts with Jews were threatened with preventive arrest up to a three-month stay in a concentration camp. High penalties were infrequent, and there were no death sentences. “Also, the military criminal law, which applied to millions of German soldiers, did not provide for” punishment for helping Jews.
“In Bohemia and Moravia, there was also no special legislation penalizing helping Jews.” Only 242 Jews survived in Bohemia and Moravia, and a dozen or so people sentenced by special courts were killed by the Germans for helping Jews.
In Norway, a dozen or so members of the resistance movement were killed for helping Jews. In Denmark and Italy, “helping Jews was generally not punished.” Some Danish fishermen have been sentenced to sentences of up to 3 months in Danish custody under the human smuggling law.
There were also no regulations penalizing aid to Jews in the territories previously occupied by the Soviets (Belarus and Ukraine) occupied by the Germans in 1941.
German regulations forbidding helping Jews, German repressions for helping Jews, were introduced only where Jews were helped, that is, in the Polish lands occupied by the Germans. While the rest of German-occupied Europe did not help the Jews, the Poles helped the Jews and were murdered by the Germans. Today, Jews, Poles, and not residents of other European countries, accuse Poles of inaction or complicity in the Holocaust.
An example of the heroism of Poles, for which they were brutally persecuted by the German occupier, was the German law providing for penalties for Poles for helping Jews. These regulations show how during the occupation, as a result of Poles’ non-compliance with German regulations, they were tightened – local German authorities in occupied Poland constantly demanded tougher penalties against Poles for helping Jews.
On January 14, 1941, the representative of the district chief for Warsaw introduced regulations forbidding help to Jews, providing for arrest and other sanctions for breaking the law. On February 13, 41, the plenipotentiary forbade Poles to trade or donate anything to Jews. Arrest and fines were foreseen for breaking the law, and forced labor for the perpetrators aged 14 to 21, their parents were punished for the acts of children under 14. On March 3, 41, the head of the Warsaw district imposed the penalty of confiscating the apartment for sheltering Jews. On June 14, 1941, the authorities of the Warsaw district forbade providing help to the displaced Jews. On September 22, 1941, the governor of the Lublin district forbade aid. For driving Jews, there was a penalty of confiscating the vehicle.
On October 15, 41, the head of the government of the General Government introduced the death penalty for helping Jews, inciting to help Jews, helping Jews. Such regulations were in force only in the Polish territories occupied by the Germans, they were not present in any other European country.
“On November 10, 1941, the governor of the Warsaw district […] forbade Poles, under penalty of death, to hand over alms and food to Jews, including for starving Jewish children.” On November 10, 41, the governor of the Warsaw district introduced the death penalty for providing accommodation, holding, driving, and delivering food. “From November 10, 1941, Polish inhabitants of Warsaw faced the death penalty” for giving alms to begging and starving Jewish children.
Despite the death penalty, Poles ignored German regulations, which led to a secret regulation introducing regulations simplifying the sentencing of Poles to death on December 20, 1941.
On September 5, 1942, the SS and Police commander in the Warsaw district reminded Poles in a public announcement that all helping Jews would be punished with death. On September 21, the commander of the SS and Police reminded the local German authorities in occupied Poland that Poles were to be punished by death for providing protection, giving food and selling food.
Throughout the occupation, local German authorities issued their own announcements and regulations with such content – in 1924 they were unified. On October 28 and November 12, 1942, the higher SS and Police commander and the secretary of state for security in the General Government introduced regulations providing for the death penalty for Poles for helping Jews (providing them with food, water, sheltering, rides). The ordinance also provided for penalties for not informing the Germans about Jews and for entering Jewish ghettos.
The punishment for not reporting about hiding Jews was “police security measures”, ie shooting or sending them to a concentration camp, ie prolonged painful death. The death penalty applied not only to the owner of the house, but also to all his household members and neighbors.
On October 28, 44, the SS and Police commander in the General Government ordered that the Germans should be informed about the hiding Jews and Poles who were helping them. The punishment for not reporting was police security measures, i.e. deportation to a German concentration camp (meaning slow death in agony) or immediate execution. On the basis of these regulations, families (including children) and neighbors of Poles who were hiding or helping Jews were murdered. The decision to even give the Jew a slice of bread (not to mention hiding him) was a decision not only about his own suicide but also about condemning his own children and neighbors to death. The Germans were not interested in whether the witnesses had the opportunity to know about the breaking of the law or not. They were all murdered by the Germans, to effectively intimidate Poles. It is also worth remembering that among the Jews asking for help there were many German informers who provoked and turned over Poles who were helping Jews to Germans.
You can read more about German crimes against Jews and Poles and Polish aid to Jews in the work published by the Zysk publishing house, “Who will help the Jew” by Dr. Bogdan Musiał.
Jan Bodakowski
After: https://www.fronda.pl/a/kary-za-pomoc-zydom-w-polsce-smierc-a-w-europie,128565.html